Muzyka podczas jazdy na rolkach - czy da się to połączyć?

Praktycznie każda dyscyplina sportowa jest mniej lub bardziej związana z muzyką.

Uwielbiamy słuchać muzykę w czasie ćwiczeń!

Stąd wszelkiego rodzaju odtwarzacze MP3 są tak bardzo popularne, a profesjonalnych sportowców, jak i amatorów rzadko kiedy już widzimy bez słuchawek na uszach.

 

 

Ba! Już nawet są takie nowinki technologiczne pozwalające nam zabierać ulubioną muzykę na basen. Trend ten nie ominął także tematu najbardziej nas interesującego, jakim jest jazda na rolkach...

Czy to jest bezpieczne?

Słuchawki na uszach to właściwie pewien sposób oderwania się od tego, co dzieje się wokół nas, dlatego rozsądnym wydaje się to, by rozważyć czy słuchanie muzyki w czasie jazdy na rolkach jest na pewno bezpiecznym rozwiązaniem. Rzecz jasna, że przy ulubionej muzyce świat staje się piękniejszy, poprawia nam się nastrój, kolory są milsze dla oka itp. itd. W odniesieniu do treningu jest to o tyle bardziej istotne, że w ten sposób właściwie zapominamy o wkładanym w to wszystko wysiłku, samo ćwiczenie jest przyjemniejsze – przez co być może jesteśmy bardziej zmotywowani i częściej sięgamy po rolki.

Nawet badania naukowe mówią o doskonałym wpływie muzyki na podniesienie wydolności naszego organizmu w trakcie aktywności fizycznej. Jazda na rolkach staje się szybsza, bardziej energiczna...

Oczywiście, że połączenie rolki + muzyka wydaje się idealną receptą na stresy dnia codziennego. Ale uwaga – nie można zapomnieć, że ten rodzaj przyjemnej izolacji od świata zewnętrznego może nieść ze sobą sporo zagrożeń.

Trasy do jazdy na rolkach są bardzo różnorodne – każda ma swoje swoiste wady i zalety – ale bez względu na to, po jakiej się poruszamy mając słuchawki w uszach zawsze mocno ograniczamy swoją wiedzę na temat tego, co dzieje się wokół nas. To tak jakby pozbawić się orientacji słuchowej w terenie. Pierwsze sygnały, dźwięki o zbliżającym się niebezpieczeństwie mogą z tego powodu do nas nie dotrzeć, a więc mamy zdecydowanie mniejsze szansę na ich uniknięcie. Bolesny wypadek, nieprzyjemne spotkanie z przeszkodą czy nawet spowodowanie urazu u innych – to tylko kilka przykładów tego jak może zakończyć się taka nierozważna jazda na rolkach z głośnymi dźwiękami w słuchawkach.

Trzeba zatem zrezygnować?

Co ciekawe, te i inne zagrożenia mimo wszystko wcale nie zniechęcają sporej ilości osób do słuchania muzyki w trakcie jazdy na rolkach. Na kanwie tego powstaje szereg pomysłów na to, w jaki sposób rozważnie połączyć tę wielką przyjemność z zapewnieniem sobie i innym bezpieczeństwa, z czego najbardziej oczywistym jest słuchanie muzyki na takim poziomie głośności, który pozwala na to, by równocześnie mieć możliwość słyszenia dźwięków dochodzących z otoczenia. Innym rozwiązaniem jest jazda z jedną słuchawką w uchu. Tak naprawdę efektywność takich sposób zależy od indywidualnych możliwości każdego rolkarza. Sam musisz zdecydować, na ile bezpiecznie czujesz się w trakcie takiej jazdy, zawsze pamiętając o tym, że właśnie bezpieczeństwo winno być priorytetem.

Komentarze